Ogrodowe podsumowanie miesiąca
Listopad nie należy do miesięcy w których wiele dzieje się w ogrodach. Ten co prawda aż do połowy był jakby bardziej październikowy niż listopadowy ale za wiele w ogrodzie nie zrobiłam. Po...
View ArticleNazimek
Miało być o niegodziwych roślinkach ale grudzień się rozgrudniował i będzie o domowych pieleszach. Wiecie skąd się wzięła nazwa grudzień? - od ziemi zmarzniętej, której grudy nie dały się...
View ArticleKoszmarki naścienne
Mnie wzięło i natchło. A tak naprawdę to Ewa Gwiazda Północy wywołała tę waderę z lasu. Kiedyś tam, w zamierzchłej przeszłości groziłam Wam pokazaniem moich paskudków własnoręcznie wykonanych w...
View ArticleKoszmary malowane
Powinnam pisać post o roślinkach co to są uważane za występne ale jakoś znów nie mam weny. Pewnie przez ten niby mróz za oknem. Bawię się domem czyli udaję że sprzątam. Mamelon jest ode mnie lepsza,...
View ArticleCodziennik - przedświąteczna zwyczajność
Z bólem serca wyzbyłam się kasy zapewniając towarzystwu i ścianom chałupy solidną porcję ciepła, a po mojemu to nawet gorąca. Jakoś się muszę przestawić co nie jest proste bo ja z tych zimnolubnych...
View ArticleCoroczne rozmyślania o świąteczności
Spadł śnieg i przez chwilę poczułam zimową magię. Taa... ledwie przez chwilę bo kocie problema dały o sobie znać. Szpagetka i Okularia pociekły nie wiadomo gdzie, Felicjan nie je tak jak powinien,...
View ArticleDrzewko a nie tylko chujinka
Zakupilim z Mamelonem chujinki. Było dużo wybierania bo mła chciała jodełkę a jodełki majo palowy system korzeniowy i doniczki im nie służo. W związku ze związkiem chujinka nie jest tak duża jak...
View ArticleMeldunek z frontu robót
Mła przeżywa apogeum popularności, czuje się jak gwiazda. No bo bliscy mła cóś wyraźnie spragnieni kontaktu - a to zwabiają pod pretekstem niemożności zrobienia w chałupce czegóś tam a potem to...
View ArticleCodziennik - ferie świąteczne w przyprawie orientalnej
W tym roku mam świąteczne ferie, znaczy dłużej leżę odłogiem sprytnie wykorzystując fakt że tradycyjnie w okolicach świąt podłapałam jakieś świństwo. Rodzina jak zwykle w święta też w połowie leżąca,...
View ArticleOgrodowe podsumowanie miesiąca
W grudniu uprawialim gdybizm zwany też gdybactwem. Zakupili my chujinki z czego chujinka mła ma być jodłą szumiącą co prawda nie na gór szczycie tylko na Wyżynie Łódzkiej. Znaczy jakby cóś ogrodowo...
View ArticleSylwestrowe wyjadzenie mła!
O ile powoli i z oporami wycofujemy się z huczenia w noc sylwestrową na poziomie władz gmin to zupełnie nam nie idzie na poziomie centralnym. Ustawy o zakazie obrotu środkami pirotechnicznymi jak nie...
View ArticleNa ten Nowy Rok! - z lekkim poślizgiem
Minął rok 2018 i bardzo dobrze że minął. Dla mnie był rokiem paskudnym bo pełnym pożegnań, o niektórych pisałam o innych nie, nie chcąc nikogo z bliskich czytających moje wypociny dołować. Nie...
View ArticleKonkurs fajerwerkowy na Święto Trzech Króli
Ogłaszam konkurs pod tytułem "Gdzie najlepiej włożyć ( do odpalenia rzecz jasna a nie dla samej sztuki ) fajerwerk kretynowi odpalającemu fajerwerki?". W normalnym kraju wystarczyłaby odpowiednia...
View ArticleCoś pękło
Właśnie wzięło i się posypało. Nie wiem czy do pozbierania. Nie wiem jakim kosztem trzeba by to było odtworzyć. Nie wiem czy byłoby co odtwarzać bo niektórych rzeczy po prostu naprawić się nie...
View ArticleRabatka roślin niegodziwych - cisy
Po ponad miesięcznym milczeniu roślinkowo - ogrodowym wracam do zasadniczej treści blogiego. Troszki info o trujących, powodujących odloty roślinach uprawianych w naszych ogrodach. Czasem uprawiający...
View ArticleJak kochać mamusię żeby się nie pozbierała
Taa... pańcizm wielokotny obarczony ryzykiem jak wyprawa zimowa w Himalaje. Nie wiem czy to huśtawka pogodowa czy ze mnie spływa na zwierzyniec jakaś zła aura, jednak wiem że moje koty właśnie...
View ArticleZbieramy się!
W mijającym tygodniu nawet nie starałam się uciec od medialnej zawieruchy która zgodnie z moimi oczekiwaniami rozszalała się nad nami na dobre. Co ciekawe generalnie szeroko pojęte media nie uznają...
View ArticlePrzewlekły styczeń
Styczeń mija, wlókł się długo i nie był miesiącem podczas trwania którego optymizm z mła się wylewał uszami. Pogoda nie nastrajała jakoś mile, huśtając i tak już rozbujany organizm mła od nagłych...
View ArticleIrysowy biuletyn
Nasz Pan Listowy przyniósł nam wczoraj biuletyn naszego środkowoeuropejskiego stowarzyszenia miłośników irysów. Hym... pierwsza dopadła go Małgoś - Sąsiadka, która oglądała pisemko przy pomocy lupy...
View ArticleWinter Wonderland z przedwiosenną podszewką
Wzięło i popadało, tak jak zimą trzeba popadało - śnieg mamy po całości. Niby luty i ja już prowiosennie nastawiona ale przyznam że ten zimowy opad zrobił dobrze mła na jestestwo. Mrozu wielkiego...
View Article