Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1486

Dżemowanie - delicje rabarbarowo - bananowe

$
0
0
Dżemowanie  i konfiturzenie dzielimy na klasyczne i fantazyjne.  Klasyka  to oczywizda dżem truskawkowy ( dodać  malutką ilość  agrestu lub inszego kwacha  coby  kolor  ładny zatrzymać ), konfitura z wiśni, galaretki z malin i porzeczek, powidła śliwkowe i tzw. jagody na krótko ( czyli jagody w sosie własnym ). Tak to u nas  wygląda tradycyjne pichcenie mazideł owocowych. Dżemy z inszych niż  zapodane wyżej owoców nie są specjalnie popularne.  Taki  rabarbar mamy na ten przykład w głębokim niepoważaniu. Owszem nie można  go zjadać zbyt dużo bez konsekwencji, szczawiany czyhają, ale tak samo czyhają w szpinaku czy tam innej zupie szczawiowej które jakoś  bezproblemowo pożeramy.  Bez przesadyzmu zatem. Rabarbar możemy przygotować klasycznie czyli zrobić dżemik wyłącznie z samego rabarbaru lub też połączyć z inszymi owocami.

 Dobrze wypada w dueciku z truskawką a z bananami  jest wręcz genialny.  Swego  czasu Dżizaas wykonywała też chutney z rabarbaru z imbirem, bardzo dobry do miąs typu wyjątkowo przerośnięte  tłuszczem.  Ja jestem zdecydowanie  mniej  mięsożerna więc  chutney sobie darowałam i koncentruje się na dżemikach. Do  dżemowania najlepsze są słoiki "na raz". Znaczy używam słoiczków które normalni ludzie używają do konfiturowania, na maksa 250 ml.  W moim wypadku dżem otwarty jest prawie natychmiast pożarty.  Wiadomo jak  jest bardziej chlana rodzina to słoiczki  spoko  mogą być większe. Nie dodaję straszliwych ilości cukru, więc sporo z dżemów muszę pasteryzować.  No cóż bardziej to pracochłonne ale  wizja podajnika insuliny mnie tak jakoś  ku pracowitości skłania. Rzadko używam  cukru z pektynami i kwachem bo takowe dżemy nie  nadają się do nadziewania pączków, rogalików czy tam inszych wypiekanych wraz  z nadzionkiem słodkości. Jeżeli przeznaczam dżemy tylko na smarowidło wtedy sięgam  bo wyrób z pektynami - wiadomo, krótsza obróbka, więcej cukru ale za to bez pasteryzacji znaczy klasyczne zamykanie  i stawianie słoiczka do  góry dnem.  Zaznaczam jednak że jako stara konserwa  nie przepadam za używaniem tzw. fiksów, zmieniają smak  owoców co delikatne  podniebienia mła  i Ciotki Elki wyczuwają   natentychmiast. Staram się upychać dżemy w słoiczkach tak żeby nie było dziur z powietrzem ale cóś nie zawsze mnie to wychodzi.  Jak dziurów dużo  to pasteryzuję, ni ma zmiłuj.


Teraz do konkretów czyli mój własny przepis na dżem rabarbarowo - bananowy.  Bananów ma być dokładnie tyle ile rabarbaru. W roli polepszacza smaku  występuje sok pomarańczowy ( na kilogram bananów to będzie sok z czterech lub pięciu  pomarańczy ). Banany  obrane ze skórki kroimy na plasterki, zalewamy sokiem i  pyrkolimy.  Rabarbar zwany malinowym obieramy z co twardszych części i kroimy na kawałeczki.  Pokrojone czym prędzej wrzucamy do pulpy  bananowo - pomarańczowej i wytrwale mieszamy ( ten dżemik lubi przywierać ).  Teraz w zależności od  tego do czego przeznaczamy dżem władowujemy cukier.  Jeżeli jest to dżemiks  czy tam jakiś inny fiks to postępujemy zgodnie z instrukcja wydrukowaną na opakowaniu, jeżeli dodajemy zwykły cukier to tak do smaku ( klasyczne dżemy mają zawartość od 1/2 do 1/3 cukru na kilogram owoców, bezczelnie przyznaję że moje mają  nieco  poniżej tej 1/3 ) to pyrkolimy dłużej ( w wypadku  tego konkretnego dżemu tylko nieco dłużej ), ładujemy do słoiczków i pasteryzujemy lub o ile wolimy  naprawdę słodkie  dżemy to słoiczki z gorącym dżemem odwracamy do góry dnem. Oprócz dżemu z bananami  i rabarbarem wyrabiam teraz dżem z czereśni, mało u nas popularny ale całkiem niezły o ile owoce naprawdę dobrej  jakości ( jak takie sobie to lepiej poprzestać na kompotach lub owocach w soku ). Wydrylowane czereśnie pyrkolę z dodając na końcu pryrkolenia sok z cytryny i prawdziwą wanilię.  Ten dżem  można spoko robić z fiksami bo jest  taki omletowo - naleśnikowy.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 1486


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>