W Mamelonowym Mamelonoison już lato, bo wiadomo że lato przychodzi wraz z kwitnącymi lawendami. Przynajmniej tak jest w ogrodzie Mamelona i ogrodzie mła. Na lawendach żeruje taki motylkowy koliberek, fruczak gołąbek Macroglossum stellatarum, zawisający nad kłosami. Oczywiście obłędnie pachnie, rano, w południe i wieczorem. Nie tylko lawendą, w Mamelonoison niosą się upojne wonie lilii czy kapryfolium. Mniej czuć zapach róż, one bardziej pachną w dni w których niebo jest z lekka zachmurzone, zresztą jest już po pierwszym kwitnieniu starych róż, teraz występują głównie odmiany nowoczesne. Pogoda sprzyja temu różanemu kwitnieniu tak se, w pełnym słońcu kwiaty szybko przekwitają. No cóż, lawendy za to wyglądają obłędnie.
Mamelonu jak co roku spędza sen z powiek azjatycka ćma bukszpanożerna Cydalima perspectalis, która w naszym kraju dorobiła się już nazwy ćmy bukszpanowej. Niestety Mamelon pożegnała kolejne, pracowicie przez nią strzyżone kule z bukszpanu. Nie dało się nic zrobić bo tegoroczna wcześniejsza wegetacja pozwoliła wrażym ćmom zarówno Mamelona, jak i Sławencjuszazaskoczyć. Hym... mła wolna zarówno od problemu ćmy jak i posiadania bukszpanów. Mamelon zamiast bukszpanów posadzilaurowiśnie albo ostrokrzewy, a tam gdzie się da i nie będzie zbyt wilgotnowsadzi lawendy. Laurowiśnie i ostrokrzewy rosną w Mamelonoison bezproblemowo, nawet gatunki bardziej wymagające dają radę. No a paskudna ćma jakoś w nich nie zagustowała.
Za królową sezonu w Mamelonoison mła jednak nie uznaje lawendy a kwitnącą gipsówkę o różowych kwiatach z większą ilością płatków. Mamelon rozmnożyła gipsówkę, którą kiedyś przywiozłyśmy z Wielkiej Brytanii, zrobiło się jej troszki więcej w ogrodzie i na tle kwitnących lawendowych kłosków jej drobne kwiatki wyglądają jak różowe chmurki. Pięknie to wygląda, dodaje lekkości rabatom obsadzonym szałwią lekarską, laurowiśniami i lawendą. Mamelon ma jeszcze w planie odtworzenie połaci obsadzonych stachysem bizańtynskim, w tym roku po zimie zarówno u Mamelona, jak i na Suchej - Żwirowej dwie odmiany stachysa dostały solidnie po liściach. No i to by było na tyle. Jak widzicie Mamelonoison wygląda bardzo porządnie, zasługa Sławencjusza, który mimo bólu pielił. Taka terapia znaczy ale cóś nie pomogła, niestety.
Mła dodawa jeszcze troszki zdjątków z ogrodu Mamelona i Slawencjusza.