Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1485

Codziennik - nareszcie troszkę nudno

$
0
0

Tfu, tfu, tfu, jakby się przesiliło i powolutku, bardzo, bardzo, wracamy z Małgoś do siebie. Prosto nie jest bo po szpitalu to Małgoś ma jakieś nędzne resztki po i tak nie najlepszym  zdrówku i powrót do stanu przed hospitalizacją wydawa się mła odległy, w najlepszym wypadku bo może być i tak że Małgoś dawnej sprawności już nie odzyska. Na jedno szczęście Małgoś współpracuje ze mła a mła oddycha z ulgą bo najgorsze zostało prolongowane, ku zdumieniu medycznych zresztą. Mła nie wie na jak długo ta prolongata więc cieszy się chwilą, choć ona chwila łatwa nie jest. Teraz tadam, tadam - Małgoś sama siada na łóżku, jest w stanie wykonać takową czynność, w związku z czym zalągł  się był w niej ostrożny optymizm w sprawie spuszczania nóg z wyrka i stanięcia samodzielnego  przy chodziku. Coby ten gryplan zrealizować Małgoś ćwiczy w wyrku mięśnie nóg, obecnie wyglądające jak  u żaby z anoreksją. Jestem z niej dumna, nie trzeba zaganiać do ćwiczeń i to mimo kwiczeń, bo naprawdę cinżko budować jakąś  tam formę u bardzo starego człowieka, który  zalegał cięgiem przez trzy tygodnie, jadąc głównie na kroplówkach. Boli i jest  cinżko jednak Małgoś ćwiczy.

Jeśli chodzi o dopajanie Małgoś to mła ma nadal pod górkę. Jak wielu starych ludzi Małgoś nie czuje potrzeby nawadniania organizmu. Hym...  mła nie chodzi o to żeby Małgoś hektolitrami płynów się opijała, jednakże to musi być  dziennie przynajmniej półtora litra płynnego wlane do organizma.  Mła zaczęła stosować presję psychologiczną,  Małgoś straszliwie boi  się demencji więc mła jej zapodawa barwne opisy działania   zwiększonej ilości  mocznika we krwi, znaczy straszy Małgoś króliczeniem w główce. To zaczyna przynosić jakieś efekty, niestety nie tak spektakularne jakbym chciała. Są już jednak pierwsze oznaki polepszania się sytuacji,  Małgoś znaczy zażądała prawdziwej kawy. Piła ją co prawda jeszcze przez słomkę ale  mła  i tak jest zbudowana bo Małgoś się po tej kawie przypomniało gdzie zakamuflowała ajerkoniak i wyraziła chęć sprawdzenia czy aby się nie popsował.  Mła zapodała łyk testowy na łyżeczce od herbaty i Małgoś wyraźnie cieszyła się życiem. Wiem że mijają już dwa tygodnie od wyjścia ze szpitala ale mła dopiero teraz widzi oznaki powracającej u Małgoś chęci do życia. Paciorki zanoszę do Wielkiego Pogodowego aby jak najdłużej było słonecznie.

Bo słoneczko Małgoś sprzyja, tak jak i sprzyja teraz mła. Mła też jakoś tak bardziej optymistycznie patrzy na świat w słoneczne, jesienne dni. Jesienne szarugi nie poprawiałyby nam teraz nastroju. No i mła nie mogłaby przy pomocy Małgosinych synów  urządzać dla Małgoś usadzonej w wykombinowanym  wózku, wycieczek do gołąbków. No a są gryplany. Kotostwo spisuje się bardzo dzielnie,  mła jest zdania że kocia obecność powinna być dostępna bez recepty dla takich staruszków, którym udało się przeżyć szpital. Podobnie jest z sąsiedztwem, wizyty sąsiadek bardzo podnoszą Małgoś na duchu. Małgoś chce przyjmować te wizyty na siedząco, uczesana i wogle. Ciotka Elka i Gienia podczas tych odwiedzinek  drą się wniebogłosy  bo Małgoś przeca głucha i pewnie cała nasza kamienica już wie ze wszystkimi smakowitymi  szczegółami o przygodach pocztowych Irenki czyli co  sąsiadka Irenka powiedziała tej larwie, która wepchnęła się w kolejkę na poczcie i jak na nią spojrzała oraz jak larwa usiłowała się stawiać i co zrobiła reszta pocztowej kolejki w odpowiedzi na ten pokaz braku kurtuly ze strony larwy. No w każdym razie mła za siódmymi drzwiami słyszała o tym zajściu, mimo tego że z kompa leciała muzyczka.  Hym... może za cicho leciała. Małgoś po tych sąsiedzkich wizytkach jest padnięta ale jednocześnie jest z odwiedzin i plotek bardzo zadowolona. Pośpi z godzinkę po czym delektuje się plotami porównując obecne zdarzenia do tych, które jej samej się kiedyś przydarzyły. Taki zastrzyk witalności przychodzi wraz z Ciotką Elką i Gienią.

Insza inszość kiedy przychodzi wyczekiwana Cio Mary, wtedy nadaje  głównie Małgoś a Cio Mary słucha. Mła podziwia Cio Mary że bez  żadnych notatek świetnie się orientuje w historii wielodzietnych rodzin K. i S. o których Małgoś jej opowiada, umiejętność spamiętania wszystkich kuzynek drugiego stopnia Cio Mary odziedziczyła po Babci Wiktorii. Ludzie mieli kiedyś taką umiejętność zapamiętywania who is who, Ciotka Jadzia i  Krysia, mama Mamelona, też takową zdolność posiadały. Mła zapamiętuje tylko tych kuzynów pierwszego stopnia i odpada przy licznej progeniturze ( z dwóch małżeństw ) Wujka Franka ( tego od  Ciotki Władki a nie tego drugiego ). Mła znaczy  nie jest zbyt dobrą partnerką dla Małgoś do rozmów właściwych o rodzinie, bo mła się wszystko taśta i nie  czai bazy, znaczy np. nie wie  dlaczego historia córki onego Wujka Franka od Ciotki Władki jest tak ważna w kontekście małżeństwa jednego z dzieci kuzyna Ludwika. No a Cio Mary to wszystko jarzy i wie co się w jakim sosie je. 

Sama Cio Mary nie jest w najlepszej formie, umarł sąsiad Waldy, ten który zawsze nas obdarzał działkowymi pomidorkami. Dobry z niego był człowiek, nikt z domu Mariolki  i Waldyego, którego Najwyższy Kulinarny obdarzył talentem do tworzenia  potraw, nie wychodził głodny. W domu w którym mieszkają Cio Mary i Wujek Jo ubyło kogoś ważnego. Niby wszyscy wiedzieli że od lat Waldy poważnie chorował na serce ale jego odejście było jednak niespodziewane, Cio Mary i Wujek Jo spłakali się na pogrzebie. Wujek Jo ma czarne myśli, jeżeli nie daj Najwyższy  odejdzie jeszcze ciężko chorujący sąsiad Bukiet to Wujek Jo zostanie najstarszym facetem w całym domu. Bycie najstarszym facetem w całym domu jakoś  Wujka Jo nie cieszy, hym... Wujek Jo zdawa się uważa  że to go zobowiązuje do zejścia. Cio Mary postanowiła wywieźć Wujka Jo na działkę, gdzie ma odbywać terapię przy pomocy kosiarki, grabi i szpadla. 

Mła stara się cóś w domu robić, bo  bordello w nim okrutne. Niestety cinko jej idzie. O ogrodzie lepiej nie wspominać. Jedyne co  mła miała zrobić i zrobiła to powidła śliwkowe. Wreszcie mła udało się dopaść odpowiednie śliweczki z ususzoną doopką i mła spowidliła ich solidny gar jak należy,  bez cukru znaczy. Mła zrobiła powidła zwykle a nie korzenne bo doszła do wniosku że dosmaczyć można i później  jak  kto lubi. Przed mła jeszcze dwa solidne smażenia owoców i szlus, przetwarzanie się skończy. Smażenie powideł przez mła działa  ożywczo na Małgoś - "Co tak pięknie pachnie? Ja bym tego trochę zjadła." Mła zapodała a zaraz potem Małgoś została uraczona wodą z sokiem malinowym w nowym, ulubionym  poidełku. Mamelon przywiozła okrutnego kotka z Krynicy, którego Małgoś natychmiast przejęła. Kotek ma zdziwiony wyraz sznupy, miodowy coolorek  na korpusie, napis  Krynica Zdrój i  co najbardziej istotne - fajeczkę do pociągania płynów. Plastikowe poidełko Małgoś natentychmiast po przybyciu kotka wyfrunęło. Mła oddawszy kotka w użytkowanie, zajęła się bliżej piękną popielniczką od Romi - jest idealna do jesiennych kompozycji. Ustroiłam też gary z grzybkami w jakieś chińskie chyba  grzybki z masy papierowej i celebruje jesień na stole w kuchni. No i  mła do kompletu oprawiła  haftowanki grzybowe, tak se wyszło.

Jak widzicie życie mła płynie dość jednostajnie. No i bardzo dobrze! Mła ma dosyć akcji, mła chce żeby teraz  czas upływał wolno i było prawie że  nudno. Mła uważa że jej się to od życia obecnie należy i nie ma że nie ma. O gryplanach i takich innych mła Wam napisze inną razą.  Wtedy  też zrobię sesje Małgosinej łapki z bransoletkami, teraz się nie da  bo czerwono - siność ogólna na łapkach  dopiero przeszła w żółć  a do perełków to nie pasi. W muzyczniku piosenka, która mła zawsze się kojarzy jakoś tak jesiennie, może dlatego że  ciemne noce się jej jesiennie kojarzą. Smutna jest bo wojenna ale jednocześnie ciepła i dająca nadzieję.



Viewing all articles
Browse latest Browse all 1485

Trending Articles


[Filmy XviD / DivX] Czerwony pająk (2015) [WEBRip] [XviD-B89] [PL] Dodane...


Musierowicz Małgorzata - Noelka [audiobook PL]


Farming Simulator 17 Spolszczenie – Spolszczenie FS 17 PL


Praktyczny Elektronik – Rocznik 1993


1


Sok malinowy


Antena Rybakowa


Stuki na zimnym silniku ( film )


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Abradab - Czerwony Album (2004)


AutoMapa 6.27.0 ( 2301 ) Polska / Europe Finał ( PC_WinCE ) Cracked


H. H. Schild - MRI Zrozumieć Rezonans Magnetyczny [PDF] [DJVU] [PL]


Alawar Keygen POLECAM


Kombajn ziemniaczany GRIMME HLS 750


POTANIACZ


Kasowanie inspekcji Hyundai ix35


Wojciech Sawicki SP7GBF - SK


Sprawdź z którą postacią z anime dzielisz urodziny


Peugeot 508 problem z elektroniką


Windows XP Black Edition 8.2 PL



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>