Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1485

Się porobiło! - prasówka niechętna

$
0
0

Pisałam że obiecuję wpis prasówkowy, taa... he, he, he, jak to szło? - "Jak Partia mówi, że nie da to nie da, a jak mówi, że da to mówi." Jeżu, ależ mła to ciężko szło z tym pisaniem i obrabianiem materiał, którego się nagromadziło od cholery i ciut, ciut. Mła mocno niechętnie się za to zabrała, bo nieprzyjemności w tych info pełno. No więc tak, mamy obecnie inflację wynoszącą  17,2 % co oznacza spadek realnej wartości 500+ w ciągu roku o 86 zł, minimalnej pensji o 517 zł, czy średniej emerytury o 464 zł. Cieszycie się? Każdy  by się cieszył, taa... Będzie jeszcze ciekawiej bo mła cóś słyszała o tzw.  piętnastce i nowej płacy  minimalnej od stycznia. Piętnastka o tyle mła cieszy że jest szansa że Małgoś wstrzyma się z umieraniem, coby zgarnąć "od państwa" czyli wydusić dodruk od złodziei. Mła jednakże zdawa sobie sprawę że dodatkowe emerytury i nowa płaca minimalna to jest dotlenianie pożaru, spirala się nakręca. Zarzund postępuje tak jakby za nakręcanie tejże spirali mu płacili. Oczywiście na  wojenkę Wujka Wowy zwala się wszystko co u podstaw inflacji leży, znaczy rozdawnictwo wieloletnie, numery srandemiczne i zwykłe złodziejstwo i niekompetencję maskowane dodrukiem. Jakie mamy perspektywy?  Wg. tzw. spiskowych teorii przesianych przez sitowaty móżdżek mła to cóś niejasne, to obiecywane umarzanie długów i dochód podstawowy to wszyscy by tego... ten... chętnie ale bez zobowiązań wobec państwa. A to tak nie działa. Bierzesz kasę za samo istnienie to bierzesz kasę za ograniczenie własnej wolności, ciekawe ilu z nas zamieni obywatelstwo na bycie niewolnikiem państwa? Jedna trzecia? Połowa? A co zresztą?

Trzeźwienie społeczne  jest odwrotnie proporcjonalne  do brzydkich poczynań  władzy. Brzydkopoczynaństwo odbywa się jawnie i bezczelnie, nie tylko zarzund w nim uczestniczy, samorządy małpujo po całości. No bo to już tak jest że rybka psuje się od głowy, w związku ze związkiem  w  opłotkach samorządowych mamy taki Pisland w miniaturze.  Nieważne  jaka to partyja w gminie rzundzi,  głupoty władzy centralnej są dzielnie przez samorzundy kopiowane bez oglądania się na tzw. elektorat, choć samorzundom do bezczelności zarzundu jeszcze sporo brakuje.  W całej Polszcze trwa "Teraz, kurwa, my!" w wykonaniu wybrańców narodu. Władzunie wszelakie od góry do dołu bez względu na przynależność partyjną nam się  odklejają od podłoża.  Podłoże nieco skonfundowane paczy jak zarzundowe przerzucajo się z samorzundowymi tym węglem co to go nie ma, paczo tak paczo i nic nie rozumiejo. Od myślenia podłożowe odwykły i nierozkminiate, w inszym wypadku by już dawno pokumały że władzuchna wydziela im w ramach pińceta i kolejnej nastki ich własne piniądze wkładane do wspólnego wora. Pozytywne  jest to że już podłożowe w dżefko walutowe owocem obficie obradzające nie wierzo. Jednakże wody do dupsk się jeszcze za mało nalało coby podłożowe  pewne prawdy ekonomiczne mogły lepiej poznać a nawet wiedzę o nich utrwalić, przed nami jazda  bez czymanki i to na kolejce górskiej, więc majo szansę. Nie wiem czy na sukces ale na pewno na realne spojrzenie na to skąd się biorą tzw. bogactwa narodów.

 

Zarzundowe zachowują się jakby po nich miał być potop i mła podejrzewa że modlo się o jakiego grzybka brzydko wyrosłego na Ukrainie,  żeby tym razem wszystko na grzybka zwalić.  Ech... Władzuchna wszelkich szczebli,  nawet  ta gminna,  uwikłana jest w ondulowamie mgły i w tworzenie systemu kontroli. Przykład pierwszy  z brzegu - komunikacja miejska w mieście Odzi. Zdawa się że MPK ma brzydkie konszachty z takimi którym się gotówka nie podobie, mła inaczej nie potrafi sobie wytłumaczyć powszechności automatów biletowych do płatności kartami i braku automatów do płatności gotówką.  Przypomnijcie mła od kiedy to karta jakiegokolwiek banku jest biletem NBP.   Mła już słyszy te ćwierkania że o czym mła pitoli,  toż te złotóweczki przeca na kontach a karta to narządko. A owszem na kontach, które obecnie można bez wyroku sądowego zająć a kartę po tym zajęciu to można sobie w dudę wsadzić dla rozrywki. Mła napisze wprost - mało jest durnot równych durnocie tych ludziów zachwyconych płatnościami bezgotówkowymi. Hym... psy jakby inteligentniejsze, nie zachwycają się coolorem obroży czy kagańca. Elektroniczny pieniądz to kontrola, płatność srajfonikiem  może zawsze zostać zablokowana czy przekierowana.  Ależ nie w demokracji! No to wygląda na to że z Kanady żadna demokracja, bo tam się już to raz zdarzyło,  kiedy ichniemu zarzundowi nie spodobał się cel na który ludzie przesyłali datki. Mła zamierza na MPK donieść takim, którzy listy piszą i upierdliwie domagają się odpowiedzi. Co to kuźwa za wykluczanie obywateli posługujących się gotówką, legalnym środkiem płatniczym! To jest przedsiębiorstwo  samorządowe a nie firma notowana na giełdzie, opleciona korpomackami. No i jak z tym wszystkim nasz postępowy, łopozycyjny samorzund wygląda? Jak dupa z pokrzywy.

Dobra, wychodzimy z naszego podwórka na sąsiednie,  konkretnie na to wschodnie ( ukraińskie bo tam się dzieje, u Poleszuków znanych również jako Białorusini,  też się dzieje ale jakby ciszej ). Wyłażą tzw. zaszłości -  w roku 2011  ówczesne władze Ukrainy podpisały wstępną umowę z Chevron i Exxon Oil na eksploatacje  nowo odkrytych złóż gazu i ropy. Zgadnijcie w której części Ukrainy  owe bogactwa się znajdują. Do realizacji umów jednak nie doszło bo zaczęła się nowa wojna krymska w roku 2014. Wujek Wowa właśnie wówczas  poczuł  że absolutnie musi bronić rosyjskojęzycznych  obywateli Ukrainy, od odkrycia złóż bowiem  ich los przestał mu zwisać, latać i powiewać. Europa nie podejmowała działań w obronie Ukrainy tak jak wcześniej nie podjęła żadnych działań w obronie Gruzji a jeszcze wcześniej nie podjęła działań w sprawie podziału Mołdawii i w obronie pacyfikowanej  przez Rosjan  ludności Czeczenii. Spała sobie słodko, Makrela śpiewała kołysanki ( cóś wówczas mocniej kowboje zaczęli  ją  obserwować, czując wokół jej osoby smród rosyjskiej agentury prawie tak silny jak we przypadku jej poprzednika na stanowisku kanclerza ) o zmianie brzydkich narowów i priwiczek rosyjskiej władzy  przez błogosławione działania świętych korporacji. Taa.. Europa nie podjęła też żadnych działań, kiedy rosyjskie lotnictwo obracało w zgliszcza Syrię, łaskawie przyjęła uchodźców czyli wpuściła bez sprawdzania mnóstwo ludzi nie wiadomo skąd i olała Syryjczyków tułających się w Turcji od jednego obozu do drugiego.  Kiedy pojawiły się pytania i kłopoty, Turcy dostali kasę a do tematu uchodźców nie wypadało wracać bo jak kto pytał dlaczego Syryjczycy przybyli z Ghany to był oszołom. Mła o tym pisze nie dlatego żeby mła miała cóś przeciwko migrantom z Ghany ( mła ma świadomość że jej własny naród produkował tabuny migrantów ) , tylko pitolenie o pomocy Syryjczykom wydawa się jej  coś podobne do wspieranie przez zachód Europy Ukrainy walczącej z Rosją.  Takie jakby papierowe.

No to teraz Europa może  zastanawiać się tylko nad konsekwencjami własnej bierności i tuczenia Rosji  Nordstreamami i kasą na prowadzenie  wojny. Z powodów ww. wspomnianych  za karę Nordstreamy poszły w  ... tralala, prawie wszystkie zachodnie polytyczne zgodnie twierdzo że to Wujek Wowa za akcją wybuchową stoi. Tylko pan Radek nie twierdzi i trzeba mu wierzyć. Zdaniem mła zreszto pan Radek nie pieprznął jak łysy grzywą o kant kuli tylko zapodał stosowne info. Zdawa się że dotarło gdzie trzeba bo Niemcy w końcu wysłali konkretną broń na Ukrainę i zaczęli robić porządki w swoich zrusyfikowanych służbach. Powolutku  Niemcy odpuszczają sobie projekt UE, bardzo, bardzo powoli dociera do ich polytycznych i biznesowych że Europejczycy nie wyobrażają sobie Europy tak jak oni ją sobie zaplanowali. Miało być jak w reklamie VW,  któren jest das Auto, ale realnie wyszedł smród jak z lipnymi katalizatorami  i wkarw na niemiecką politykę rośnie we wszystkich krajach UE wraz z narastającym kryzysem energetycznym, który zresztą jest starannie podsycany przez różnych takich piekących własną pieczeń na tym ogniu  i nie mam tu na myśli tylko Wujka Wowy czy Saudyjczyków. Jasne już jak słoneczko  że bardzo słusznie pretensje Europejczyków kierowane są do Niemiec, to pomysłom polityków tego kraju zawdzięczamy obecny stan rzeczy ( co nasz Nadprezes usiłuje wykorzystać na wszelkie możliwe sposoby, niestety najczęściej głupie ). Niemiecka klasa zarzundzająca, czyli korpo i polytyczne kukiełki ten kryzys starannie pogłębiają swoimi działaniami chroniącymi niemiecki rynek kosztem wszystkich inszych w EU, co wkarwiać zaczęło nawet niemieckich łobywateli czujących że cóś jest mocno nie halo z ichnio władzo. Jak na razie  to zgodnie z przewidywaniami Mitteleuropa  robi się  asertywna wobec niemieckich pomysłów na różne łady, południe Europy przypomina sobie  różności greckie i nie tylko greckie i generalnie rola duetu Niemcy - Francja wyraźnie słabnie. No cóż, trzeba być naprawdę ślepym żeby nie zauważyć że nowa  włoska faszystka Meloni to na tle niby chrześcijańskiej Makreli  wypada blado. To kanclerzyca miłosierna, postępowa i dobrotliwa zbudowała możliwość zmiany europejskich granic i wyhodowała totalitarnego potworka a nie jakaś tam kolejna nadzieja Italii ( która zresztą nie wiadomo ile porządzi bo po pierwsze primo to Włosi zmiany zarzundów uważają za  sport narodowy, po drugie secundo to kim ona te niby faszystowskie reformy zrobi? - Melonka nie wygląda na taką, która swoją ofertę kieruje do tzw. grup rozwojowych, do konserwatyzmu trza dojrzeć a we Włoszech to nawet jakby uwiędnąć ).

U Wujka Wowy w Putinolandzie po ogłoszeniu tzw. częściowej mobilizacji się wzięło i z lekka pokićkało, znaczy więcej rezerwistów uciekło, głównie do krajów brykającej Wujkowi Wowie Azji Centralnej, niż się stawiło do komisji poborowych. Mła to nie dziwi, np. w takiej Republice Komi sezon grzybiarski w pełni,  mężczyźni na grzybowej ochocie i nie ma jak wezwań doręczyć a bez doręczenia wezwań to się wezwać  nie da. System mobilizacyjny  obnażył bezsiłę Rosji, to że to państwo istnieje jest możliwe dlatego że ma broń atomową i sąsiadów, którzy dosyć mają własnych kłopotów i mało apetytu na rosyjskie ziemie, nawet ućkane surowcami. Hym... dziwna sprawa, jakoś nikt nie chce rosyjskich ziem jako kolonii, nawet Chińczycy nie mają zbytniej  chęci tym bezpośrednio zarzundzać. Wojna durnie wywołana bo Wujku Wowie się wydawało,  niszczy Rosję od wewnątrz, ludzie z Kaukazu i republik Azji Centralnej  już nie marzą o pracy w Moskwie, Stambuł, Dubaj, Pekin - to nowe kierunki "metropolitalne" . Przywiązanie do Matuszki Rasiji  zaczyna się kończyć  wśród niektórych etnicznych mniejszości nadreprezentowanych wśród poległych i rannych w tej wojnie. Wujek Wowa wygraża atomem ale atom jest bronią, która obecnie niszczy także tego kto jej użyje i tak po prawdzie to Wujkowi Wowie zostaje tylko liczyć na to że zima srogą będzie. Głupio, bo ta sama sroga zima  może zmieść i Wujka Wowę z coolegami. Na wszelki wypadek Wujek Wowa się  obraził na cały świat bo mu  cacany mostek zniszczyli i ostrzeliwuje cele cywilne na użytek wewnętrznej polityki. Mła ma od razu dejavu  z ostrzeliwań rakietami Londynu w 1944, Niemcy byli wówczas militarnie w czarnej d i walili w cywilów V  1 i V  2. Rosjanie usiłują walić w infrastrukturę ale rakiety nie są jednak precyzyjne. No i prztykają się z tych irańskich dronów, których już mogą wincyj nie mieć,  bo w Iranie się gotuje na tyle mocno że gdzieś  w okolicy na pewno wykipi a że bliższa koszula ciału to drony będą gdzieś indziej niż na Ukrainie potrzebne. 

No tak, niby się dużo od poprzedniej prasówki zmieniło, prawica wygrała wybory parlamentarne w Szwecji i we Włoszech, w UK się trzęsie, w Niemczech się trzęsie ale tak po prawdzie to mła odnosi wrażenie że te zmiany to takie niezmieniające, jeno wybuch na Bałtyku i ofensywa Ukrańców były naprawdę istotne i skutkowały działaniami politycznymi. A tak to jest jak było - upadł mit niezwyciężonej kacapskiej armii ( dla mła to zawsze był mit, Rosjanie wygrywali nie tyle sprawną armią, tylko rozsadzaniem  kraju który zamierzali zaatakować za pomocą własnej agentury  ), co bardziej  zdziwne  upadł mit wszechwiedzących GRU ( obecnie GU ) -  wywiadu wojskowego i KGB ( obecnie FSB ) - wywiadu cywilnego. Hym... drzewiej  nie wyobrażano sobie upadku Związku Radzieckiego, a teraz sporo politycznych nie wyobraża sobie upadku Rosji. Mła sobie wyobraża, niestety.  Niestety,  bo mocarstwa na ogół schodzą krwawo ze sceny dziejów, a mła wcale tego ludziom nie życzy, niezależnie od tego jakiej oni narodowości czy wyznania. A tu proszę - mamy do czynienia z ostatnim etapem realizacji tzw. doktryny Brzezińskiego. Ech... mła się powtarza.  No dobra, do covidzianek. Covidzianki są takie że jak tak dalej pójdzie to cóś mła się zdawa że któś jednak beknie za to że grypa zeszła na covid i pojawił się cud czepionkowy. U nas cicho i sza ale  tak naprawdę zaczyna się gotować w sprawie jakości czepionek w Hameryce i w Europie. I dobrze, mła ma nadzieję że Kanadyjczycy nie zapomną młodemu Trudeau przymusu czepienia tym gównem, bo niestety ale po ostatnich rewelkach na temat braku  części badań II fazy i fałszowania dokumentacji przez firmę na P i nie tylko przez nią to tak naprawdę  można spoko stwierdzić  że czepionka przeciw covid - 19 było to guano nietrzymające  żadnych standardów. Pan Bourla, szef firmy na P starannie unika  tzw. strategicznych klientów, Komisja Europejska ma  spory problem  bo dała z handelkiem czepionkowym dupy po całości. O czym mła Wam pisała  zaraz po onym  fuckcie. O paszportach covidziańskich w świetle rewelek to lepiej zmilczeć, żeby ciśnienie żyłek  nie rozsadziło. Za to się powinno zarzundzających po sądach ciągać i praw obywatelskich pozbawiać. Jeśli chodzi o mła to ma pomysła na wykorzystanie czepionek zalegających - czepić członków EMA, KE i jeszcze paru ciał wraz z rodzinami. Najlepiej codziennie.


No i to by było na tyle tej niechętnie czynionej prasówki. Mła się strasznie męczy tymi politycznymi, czasem ma takie brzydkie marzenie że jak  mła sobie będzie smacznie spała to jakiś duch sprawiedliwości wydusi to całe towarzystwo i mła nie będzie musiała śledzić  co gnojki robią i będzie się mogla spokojnie Małgoś, kotami i ogrodem zająć niezagrożona pomysłami tej bandy dotyczącymi życia mła. Fotki są z niedzielnego spacerku, mła miała chwile dla się. Następny wpis będzie o rzeczach najistotniejszych czyli o domowiźnie i rehabie Małgoś. W Muzyczniku "Młoda Wdowa", co prawda nie po czesku ale tyż odjazdowo - Małgoś niby głucha ale rytm  czuje.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1485


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>