Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1479

Ku pokrzepieniu serc - mła proponuje posurfować na fali czyli partyzantka netowa i ta w realu

$
0
0

Wiem, wiem , srandemia i wogle. Testy niewykrywające koronnego majo świadczyć o skuteczności lub też nieskuteczności czepionek ( jedyne o czym świadczą  to o dziwnej fali zachorowań albo i niezachorowań nie wiadomo po czym albo z czego albo na co ). Taa... ci którzy się chcą zaczepić nie mogą się doprosić żeby nasz GIS w końcu zaczął konkretne partie preparatu badać, bo w krajach które badają co jakiś czas któraś z partii jest wstrzymywana. Ci którzy preparatu sobie nie życzą powinni czym prędzej zacząć trenować życie w alternatywnym społeczeństwie bo rzundzące głupiejo ( któś zabiera maszynkę do robienia słupków  poparcia ze wschodniej granicy i pewnie gdzieś indziej te słupki trza będzie robić ). Nadal żadne państwo nie wprowadza przymusu bezpośredniego w czepionkarstwie , chyba asekuracja na wypadek  jakby się mleko rozlało. Zadowalają się przymusem pośrednim i  tu jest rola sądów, do bólu zapychanych sprawami obywatel kontra zarzund ( bo to nawet nie państwo, we wszystkich krajach Europy jakieś  dziwne akty prawne  krążą.) Obecnie  społecznie pielęgnujemy stan paranoi, ryczymy jak lwy że GMO  do ust nie weźmiemy ale manipulacja genetyczna ( wprowadzenie czepionek wymagało zawieszenia europejskiego prawa dotyczącego GMO w obrocie ) wstrzykiwana domięśniowo jest cacy. Śmiejemy się z 5G i nanochipów  Gatesa ale spoko łykamy jak pelikany opowieści o stymulacji genetycznej tworzącej w naszym ciele odpowiedź na białko  kolca, nie do końca rozumiejąc w jakim procesie ona się tworzy ( bądźmy szczerzy, sprawę z owieczką Dolly tyż nie do końca  czaimy a co dopiero modyfikacje komórek  nerwowych z pomocą wirusów, wielu ludziom wydawa się że  ten żel przed ultrasonografem to po to żeby ta gugla się lepiej ślizgała, he, he, he ). Rzeczy takich jak olbrzymie nadużycia  władzy i systemowe zniewolenie obywateli wolimy nie widzieć bo jeżeli przestaniemy zawierzać w szalejąco pandemię to będzie  to wymagało od nas przynajmniej przyznania że jest mocno nie halo. Wszystkim świadomym  że cóś jest panie  nie tak z tym wokół nas  i zmęczonym tymi smętami i groźnościami,  mła napisze tylko jedno - rozwiązanie proste jak drut acz wymagające pracy, sami sobie  zróbmy Wielki Reset o którym tak ćwierkajo  polityczni i który powoli przestaje być teorią spiskową.

Wiecie  co najbardziej mła by ucieszyło gdyby mogła nami zarzundzać sztuczna inteligencja? Pozbycie się zarzundców i operatorów danych. Walić zawód lekarza czy tam prawnika, pierwszym zawodem który powinien zaniknąć  powinien  być zawód polityka. Cóś mła  mówi że mało kto by żałował. Podobnie jak dobroczyńców  ludzkości, zarabiających na fundacjach aż miło. No i tych  co stoją za nimi w cieniu, ekspertów różnej maści z nadania  bądź urodzenia. Zaraz potem wylatują ci od zarządzania danymi, ci od sortowania i wklepki danych  mieliby ograniczenie kompetencji, zbiór danych tak podzielony że do ogarnięcia jedynie przez system sterowany sam przez się ( jak się bawić  to się bawić ). Mła ma jeszcze takie fajne pomysły jak: żadnego dziedziczenia własności intelektualnej, patent na dziesięć lat i Pamelo żegnaj, ta mania opatentowywania na dwa pokolenia blokuje kreatywność. W ogóle  baaardzo dużo  trzeba przemyśleć  jeśli chodzi o patenty. Określenie maksymalnej ilości ziemi uprawnej w rękach jednego przedsiębiorstwa i zakaz tworzenia holdingów w dziedzinie wytwarzania żywności, leków a także energii. W ogóle fajnie jakby istniała docelowa wielkość biznesu. Majątek własny - może być olbrzymi ale powyżej pewnego progu kasy pewnych rzeczy ci po prostu nie wolno. W czasie  kryzysu lecisz sobie na wycieczkę w kosmos to ta wycieczka ma kosztować tyle żebyś wiedział  że się nie opłaca. Mła  nie rozumie zresztą dlaczego ważni i bogaci mogą sobie  bez przeszkód  i certyfikatów latać na durne  szczyty a mła ma siedzieć na dupie. Politycy w ogóle nie powinni latać ani się ruszać, telefun jest , net, więc po co i gdzie? W robocie  siedzieć i zapiendralać za nasze cinżkie  piniądze! W okresie przejściowym, zanim się zawodu nie zlikwiduje mogo wyjechać na dwa tyźnie urlopu pod warunkiem że na rowerze! Żadnego latania!  Prawdziwe wmuszanie czepień zacząć od politycznych którzy tak za nimi są i tych co się ukrywają za chłopcem do bicia czyli GAFA, w  stowarzyszeniach, forach i fundacjach działających  dla dobra ludzkości i oferujących czepienia  ( najbardziej podobałoby się mła publiczne losowanie partii czepionki i jej rodzaju tuż  przed komisyjnym społecznym  wstrzyknięciem - raz na zawsze by załatwiło tych paskudnych  antyszczepionkowców, he, he, he ).  Tak nawiasem pisząc  to tam w światku politycznym w ogóle  ciekawie - jedni się  nie szczepią oficjalnie choć prywatnie to tak, a insi odwrotnie,   bardzo  za czepieniami  tylko sami szprycy cóś niechętni.


Jak osiągnąć to cóś zbliżone  do nirwany? Mła sobie pomyśliwała małym rozumkiem aż wymyśliła. Bierny opór ( po co tracić energię na zabawy  uliczne, lepiej tworzyć państwo podziemne znaczy silne sieci społeczne ) i przejmowanie  pomysłów zarzundów i takie  ich przerabianie żeby na dzień dobry te pomysły w pierwszej  kolejności dotknęły zarzundzających. Nas jest więcej a nasi przywódcy, póki  nimi jeszcze so,  powinni dawać świetlany przykład, a szczególnie ci od wielkich pieniędzy. Czwarta rewolucja przemysłowa powinna się zacząć od określenia kto z wielkich powinien  zapłacić za bajzel tym sztucznym  piniądzem drukowanym,  w nadmiarze . I nie tylko że  GAFA bo na oczach i wszyscy , Panie tego, widzo te ekscesy. Kiedy już się okaże  że piniądz bezwartościowy to podatki zawsze można ściągnąć w naturze. Rewolucja przeca od zawsze polegała na tym że to raz na jakiś czas  bogaci musieli płacić  wyższe podatki niż bida ( to wszystko ekonomiczne nie kręci się na świecie dlatego że bogaci płaco podatki tylko że  ta masa bidoty je płaci, może po prostu biedni, tacy którzy nie mają majątku  o wartości powiedzmy dzisiejszych 10 , no może 20 milionów dolarów, w ogóle nie powinni  ich płacić? ). Czysty komunizm czyż nie, chyba nawet Chińczycy byliby szczęśliwi  jakby cesarza zastąpił zwyczajny system ściągający podatki z molochów?

Niech płaco Ci  co zarabiajo na człowieku baaardzo, baardzo duże sumy,  a jak już się podzielo na drobne, to niech płaco już razem ze wszystkimi małymi firmami. Podatkami się powinno wymusić podział molochów. Trza by jeszcze ograniczyć ilość rad nadzorczych w których mogą zasiadać ci sami ludzie i ludzie powiązani  z nimi rodzinnie . Taa... kiedy fala się wznosi może po prostu trza się na nią rzucić z dechą i popłynąć jak ten surfer. Zabrać im te nowe i zielone łady  "na partyzanta" czyli tak wykonywać żeby było niewykonane i niech się bujają. Swoje własne łady robić, "na Kuronia" się wciskać ( pamiętacie "Nie palcie komitetów, budujcie własne!" ). W Wiedniu w polizei  już jest wkarw, wiecie ile to roboty z pilnowaniem ludzi? Jak nie będzie można ludziów  lekstronicznie namierzyć to co? Przeca okienko czasowe dla zmian coraz węższe, a jak w przeciągu szyba czaśnie to strach co będzie. Nie smućcie się zatem i nie podupadajcie na duszydłach, pomyślcie o tym ile z nas, czepów i nieczepów,  chętnie strząśnie ten balast zarzundów. Rząd światowy? Jaki rząd, wypad! Mła guziczek chce mnieć referendalny jak każden obywatel, na wuj jej jakiś zarzund! System jest wtedy dobry gdy służy największej  liczbie ludzi, gdy jak największa ilość  ludzi nim zarządza. W tej chwili większość  ruchu  w necie  nam wcale nie służy, mamy problem z centralizacją. 

Rzućcie fejsdzbuki i insze serwisy w których wymaga się od Was lakoniczności, zwięzłość  przekazu jest tam po coś - nawet nie wiecie  z iloma botami się tam spotykacie. Te boty są skonstruowane   nie tyle dla Was co na Was. Niech Wam się nie wydawa że problem z takimi serwisami leży tylko w tym że sprzedaje Wasze dane ( jedno z najczęściej słyszanych i czytanych przez mła zdań  na temat portali typu fejdzbuk i przepraszam ale też jedno z najgłupszych - "A czegóż oni mogą się tam o mnie dowiedzieć, przecież ja nie mam żadnych tajemnic?"  - każdy ma tajemnice, a czego nie dowiedzą się od Ciebie, dowiedzą się  o Tobie  od  innych i to wcale nie są sprawy którymi chcesz się dzielić - lekarce łatwo jest napisać że dziś zarżnięta  bo miała  onkologicznego pacjenta a system zaczyna  łączyć kropki a za tym systemem  stoją ludzie którzy na nim zarabiają i nagle w Twoich reklamach zaczynają się wyświetlać specyfiki wzmacniające immunologię ). Amazon, taka fajna platforma handlowa. Cud maszyna  do przejmowania klientów. Masz sklep na Amazon, taa...jeszcze masz.  Jednym z głównych zadań firmy jest zbieranie i tworzenie baz klientów, to nawet nie jest tajemnica. Uzależnianie ludzi od kontaktu z bazą czyli potrzeba ciągłego bycia w sieci. Srajfon robi za strzykawkę do heroiny, za jego pomocą możesz pogadać zarówno z kimś  żywym jak też  z maszyną wyznaczoną do obsługi takiego targetu jak  Ty.  Mła od wielu lat obserwuje wmuszanie w ludzi posiadania mobilnego sprzętu do telekomunikacji  ( słynne nie możemy wysłać SMS a to potrzebne  do przesłania kodu ), technologia która powinna być wyborem staje się obowiązkiem ( sprawdzanie zakwarantannowanych na początku pandemii, od zeszłego roku  olewają tych którzy są bezkomórkowi i czasowo beztelefoniczni ). Wiem, nie wyobrażacie sobie życia bez komórki ale żyjecie za pan brat ze szpiegiem, technologia która miała Wam pomóc już dawno Wam nie pomaga tylko dostarcza informacji na Wasz temat zarówno pieniężnym jak i służbom bez nazw, dla których już jesteście tylko numerami.

Mła z komórki korzysta sporadycznie, raz na rok i jakoś od tego nie umiera. Uwaga, mła funkcjonuje! Załatwia co ma do załatwienia.  Kupa inszych ludzi tyż funkcjonuje ograniczając się  do tego co konieczne i nie korzystając z "darmowych minut" ( sorry, nie ma niczego za darmo ) czy zniżek w sklepach ( za tę zniżkę Wasze dane  są obrabiane przez tzw. partnerów biznesowych ) .  Przez uzależnienie od kontaktu z bazą tracimy zdolność rozróżniania co jest konieczne ( pomoc ) a co nie ( łatwość ).  Google powinno nazywać się moderatorem myślenia, zdaniem mła piszącej na googlanej  platformie to jest  pierwsza z firm do rozwałki. Oby jak najszybszej! Miejcie zawsze  parę przeglądarek, różnych  rzeczy szukajcie różnymi, zawsze to jakieś  utrudnienie  dla systemu. Kochajcie gotówkę, ciężej ją wyłączyć z obiegu niż elektroniczną walutę. Nie  eliminujcie z grona znajomych  ludzi bo zaczepieni lub niezaczepieni, problematyczni  nie są  bowiem ci co wybierają tak  czy siak, problematyczni to są tacy którzy chcą żeby było po ichniemu, za wszelką cenę. Zwolennicy zamordyzmu,  oczadziali strachem albo po prostu głupi i wygodni upatrujący w możliwości poniżenia  innych  możliwej drogi awansu społecznego ( wiecie. tzw ciecizm, znaczy cieć wie najlepiej co można a co nie ). Nie bójcie się, pandemia srandemia, świat  się  toczy a my i tak prędzej czy później wszyscy kipniemy.  Pewnie że każdy chciałby później ale im mła starsza tym jakoś tak bardziej świadoma że z pewnymi rzeczami nie tylko nic zrobić  się nie da, ale że one są wręcz konieczne.  Nie traktujcie pisaniny inszych, mundrzejszych od mła, jak i samej mła,  jako recepty czy remedium,   to tylko wskazówki. Nie budujcie cokołów bo każdy autorytet kiedyś upada, myślcie. Co chcecie ale myślcie. Nie uciekajcie w domowizny od problemów bo źle Wam bardzo,   bo będzie  jeszcze gorzej i możecie już  zawsze uciekać. Łączcie się, w kupie siła! Bądźcie dla siebie i zwykłych ludzi dobrzy. Bo jak Wy nie będziecie to kto będzie?

W ramach podświadomie świadomego tworzenia podziemnej sieci dobroci mła wczoraj dostała paczkę pokrzepiającą. Wiecie, paczki pokrzepiające, czułe maile, wspierające wirtualne głaski, żywcowe odwiedzania sąsiadów, nawiedzanie przyjaciół, szukanie ludzi z którymi nas cóś może łączyć - w tym nasza siła. W stadzie! Wiem że oczywista oczywistość ale jakbyśmy ciągle jej nieświadomi byli. W ramach ozdóbstw dziś po raz drugi w blogim prace Aleksandra Sigova (  dobrutki paczkowe mła zaprezentuje niedługo ). W muzyczniku Warszawska Orkiestra Sentymentalna - "Abram ja ci zagram" i "Panama".

Mła właśnie wyczytawszy  u Koccuro że był Dzień Czarnego Kota ( dobrze że wołka miałam dla kotów ) więc zapodaję Wam też z tej okazji muzyczkę odpowiednią w wykonaniu Warszawskiego Combo Tanecznego.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1479

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>