Krokodylki trafiły do Alcatrazu z powodu urodnych liści. Co prawda pierwszą odmianą o krokodylkowym ulistnieniu zasadzoną w Alcatrazie była ceniona i ze względu na urodę kwiatów 'Terre Franche', ale przyznam że to wizja oroszonych i oszronionych listków do mnie przemawiała a nie kolorek czy kształt płatków kwiatów. "Czysty" gatunek Geranium renardii przybył do Alcatrazu z Mamelonoison, ogrodu Mamelona. Mamelonowi opatrzyły się zwyczajne "krokodylki" i zapragnął wrażeń jakie dają bodziszki mieszańcowe. Dzielnie uprawiam oba krokodylolistne gatunki i jakoś nie obudziło się we mnie pragnienie posiadania kolejnej popularnej odmiany mieszańca renardii jaką jest 'Philippe Vapelle'. Pewnie dlatego że wąskie płateczki wybarwione na dość jasny błękit nie są tak urocze jak ich biała wersja, występująca u gatunku. No i bledną przy prawdziwie ogrodowym bodzichu, jakim jest odmiana 'Terre Franche'.
'Terre Franche' to mieszaniec powstały ze skrzyżowania Geranium platypetalum z Geranium'Philippe Vapelle'. Znaleziono go w Belgii. Kwiaty tego pięknego bodzio mają zdecydowanie więcej z Geranium platypetalum niż z Geranium renardii ( nie ma się co dziwić zważywszy na to że odmiana 'Philippe Vapelle' jest krzyżówką Geranium platypetalum z Geranium renardii, ten wnuczek zdecydowanie jest bardziej podobny do dziadków platypetalum, ma więcej genów tego ostatniego ). 'Terre Franche' jest bodziszkiem dorastającym do około 50 cm, choć u mnie buja tak w okolicach 40cm. Wymagania ma takie że ich prawie nie ma, znaczy rośnie w każdej przeciętnej glebie ogrodowej. Słoneczne stanowisko ma znaczenie przy jesiennym przebarwianiu liści, im więcej jesiennego słoneczka tym krokodylki bardziej urodne. Pochodzący z Azji ( konkretnie z gór Kaukazu ) bodziszek Renarda Geranium renardii jest nieco niższy ( na maksa ze 30 cm wysokości ) i bardziej zwarty. Obydwie rośliny nie przepadają za nadmiarem wilgoci. Rozmnażamy je wiosną, dzieląc stare kępy. Bodziszek Renarda czasem się wysiewa, no ale jakoś w Alcatrazie takiego cudu nie doświadczyliśmy. Kwitną w maju i na początku czerwca ( znaczy w środkowej Polsce ).
'Terre Franche' to mieszaniec powstały ze skrzyżowania Geranium platypetalum z Geranium'Philippe Vapelle'. Znaleziono go w Belgii. Kwiaty tego pięknego bodzio mają zdecydowanie więcej z Geranium platypetalum niż z Geranium renardii ( nie ma się co dziwić zważywszy na to że odmiana 'Philippe Vapelle' jest krzyżówką Geranium platypetalum z Geranium renardii, ten wnuczek zdecydowanie jest bardziej podobny do dziadków platypetalum, ma więcej genów tego ostatniego ). 'Terre Franche' jest bodziszkiem dorastającym do około 50 cm, choć u mnie buja tak w okolicach 40cm. Wymagania ma takie że ich prawie nie ma, znaczy rośnie w każdej przeciętnej glebie ogrodowej. Słoneczne stanowisko ma znaczenie przy jesiennym przebarwianiu liści, im więcej jesiennego słoneczka tym krokodylki bardziej urodne. Pochodzący z Azji ( konkretnie z gór Kaukazu ) bodziszek Renarda Geranium renardii jest nieco niższy ( na maksa ze 30 cm wysokości ) i bardziej zwarty. Obydwie rośliny nie przepadają za nadmiarem wilgoci. Rozmnażamy je wiosną, dzieląc stare kępy. Bodziszek Renarda czasem się wysiewa, no ale jakoś w Alcatrazie takiego cudu nie doświadczyliśmy. Kwitną w maju i na początku czerwca ( znaczy w środkowej Polsce ).