Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1483

Najgorszy numer jaki wywinął Felicjan!

$
0
0

Do wpisu się zbierałam i zbierałam bo łatwe  to dla mnie  nie jest.  Dosięgło nas  niespodziewane a nieuchronne i bardzo ciężko się z tym pogodzić. Nie tylko mnie ale i bliskim mi zwierzętom i ludziom. W poniedziałek 11 sierpnia odszedł od nas  Felicjan.  Bez zapowiedzi  i nie dając nam  żadnych szans na oswojenie się ze swoim odlotem w insze światy.  No, cały On! Poprzedniego dnia zrobił solidną awanturę że za mało surowej wołowiny dostaje, wlał profilaktycznie Okularii i  ( udało się napuścić na nią  Sztaflika, więc okazywał zadowolenie ),  w nocy  żądał smyrania  za uszami, pod  brodą i jeszcze raz za uszami, w tym wypadku okazał niezadowolenie z powodu niewłaściwej  kolejności smyrniczej, a rano obudził się i bez śniadanka  poszedł na obchód włości ( najsampierw  poostrzył pazury, tak żeby było widoczne, znaczy na wyściełanym krzesełku, w końcu robił wszystko żeby mła  się nie czepiała o tamtą historię zeszłoroczną z usuniętym pazurem za osiem dych ).  Poleżał trochę w bazie pod  forsycją i postanowił zdrzemnąć się pod kamorem, na piaseczku  wygrzanym i przy okazji wyleżeć (  bo  nie wysiedzieć ) kłącza irysów  tam posadzone. I z tej drzemki już się nie obudził. Odleciał we śnie do Krainy  Tygrysów z której pochodził.




Mła zostało znaleźć tylko skorupkę po  Felicjanie, ciałko, które  kiedyś należało do niego ale Felicjana już w nim nie było i to było  natychmiast widoczne.  Pod kamorem jakiś taki obcy,  pręgowany  pojemnik na Felicjana,  zamiast niego spał snem  z którego wybudzić się nie można. Po tej ciszy  i nieruchomości poznałam z daleka  że już Felka  z nami  tu i teraz nie ma.  Był pogrzeb i wszystko ( zero  kocyków, kocyki są dla bab a nie dla prawdziwych złych kotów które są mucho macho ), było opłakiwanie zbiorowe a mła jakoś nie mogła sobie ryknąć  bo musiała sytuację ogarniać i dopiero po tym wszystkim, kiedy załatwiła sprawy które kocie  mamusie załatwić muszą mogła sobie  pozwolić na  gorzkie żale. Nasz Dohtor  mła pociesza  że  gwałtowna śmierć we śnie to najmniej bolesny (  bo ból króciutki, czasem nawet mózg go już nie rejestruje bo  nie zdąży ) sposób odchodzenia dla osobników płci żeńskiej  i męskiej nie tylko kociego  gatunku i że Felicjanowi w pewien sposób się udało.





Wiem że  udało bo  Felek od zawsze kusił los, ryzykant był z niego a zarazem kocurek delikatny ( alergie, podejrzenia zarażenia wirusowego po bójkach, pogryzienia przez psy, wyjście z okna w bloku - nie był to parter, dziąślak który szczęśliwie okazał się  łagodnym guzem ale wymagał dwóch podejść , przeziębienia po  ucieczkach z domu w czasie złej pogody i pomniejsze sprawki, które kończyły się  u veta ) i mogło się najgorsze zdarzyć w wyniku wypadku czy długotrwałej choroby. Felicjan słabował po operacji i długo dochodził do siebie po dziąślaku ale się wykaraskał i był w  dobrej formie, wściekły  jakby nic nie dolegało. A tymczasem w główce czaiło się zło, niewykrywalne a śmiertelnie groźne ( mła myślała  że w serduszku ale  Dohtor że o serduszku mowy być nie mogło bo Feluś był katem bez serca i że to to sprawa mózgu - Dohtor podsumował  odejście Felicjana z lekka tylko zmienionym  cytatem z piosenki  "Shimmy Szuja" - "Alleluja niewesołego  zrobił nam i znikł!" ). W domu  drażniąca uszy cisza i niemiły spokój, nie ma  miauków pełnych pretensji  ( Sztaflikowi wychodzą tylko takie skwierczenia, choć bardzo się stara ), nikt nie wskakuje  na biurko tak że wszystko na  nim ustawione się trzęsie, żadnych odgłosów dzikich awantur z ogrodu. Paskudny i bolesny zastój domowych funkcji życiowych,  "Teraz wszytko umilkło, szczere pustki w domu" jak to pisał Poeta.  W stadku  bezkrólewie, wygląda na to że dziewczyny założą spółdzielnie bo Sztaflik  bez  guru jakoś straciła  chęci do zarządzania a Szpagetka z Okularią  ani myślą  się wysilać. A ja? No cóż, dochodzę do siebie ale  gdzieś tam się we mnie  tłucze - "Szuja, cóż takiego uczyniłam mu ja, Żem jak tuja poderżnięta przezeń dzisiaj jest???". Na szczęście  mam idiotyczne  wrażenie że on gdzieś schowany mła podgląda ( tak jak wtedy kiedy postanowił  "uciec z domu"  by ukarać za sycylijski wypad zarówno mła  jaki i Cio  Mary ) i jest usatysfakcjonowany tą moją za nim  tęsknotą.





Viewing all articles
Browse latest Browse all 1483

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>