Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1481

Codziennik - odstresownik relaksownik ( częściowo muzyczny )

$
0
0
Egipski wpis wisi nade mną  a ja jakaś taka  rozlazła, niby upały  minęły ale mła cóś  się od tego  nie polepszyło. Pogoda zjazdowa albo cóś w powietrzu bo powieki mła opadajo w połowie dnia jakby drzemka była  czymś niezbędnym ( mła walczy z tym drzemkowaniem ale raz że ciężko jej  idzie,  a dwa to nie jest  do końca przekonana czy robi dobrze bo zdarzył się  jej  helikopter i mła sobie pomyślała że może jej  organizm chce jej  cóś powiedzieć tylko  nie śmie i tak tego helikoptera  próbnie wypuścił ).  Mła czuje lata na karku a Małgoś  - Sąsiadka nadal pokrzepiająco ćwierka że "Dalej  to będzie coraz gorzej!".  Resztką sił mła wysłała  paczki, których się troszki nazbierało i teraz zrobi sobie wolne od wszystkiego. Politycznie się  nie uświadomi bo się jej spokój  należy a poza tym   mało co  i mało kto ma szansę  przebić występ  pewnej radnej która uznała  że rozprowadzana w stolicy  okazjonalna wlepka ze znakiem Polski Walczącej i  podpisem że Polska walczy z faszyzmem jest skierowana przez totalnych przeciwko rzundzącym. Mła czuła że przepona jej pęknie - ten śmiech naprawdę  bolał. No ale nie co dzień  jest szansa na takie perełki ( choć polityczni wszelkich  opcji starajo się jako  mogo ) i mła  będzie sobie oszczędzać zwykłych wzruszeń jakie nią targają przy  tzw. złodziejskich  nowinkach. Mła się musi  odstresować a kłótliwość narodowa spotęgowana  przez nadchodzące  wybory cóś temu  nie sprzyja. Ostatnio mła słuchała nieco  muzyki z lat osiemdziesiątych XX wieku, czyli z czasu kiedy była piękna  i młoda ( teraz jest tylko piękna ) i nawet taki przebój sobie  przypomniała, który swego czasu lubiła nucić, ostro fałszując - to się nazywało "Town Called Malice". Tak jakby o nas było, niby  stara New Wave a proszę jakie  aktualne.


Koty  będo się odstresowywać razem z mła, Felicjan, Szpagetka i Sztaflik zgłosiły akces do  zalegania, znaczy bez przywabiania kręcą się w okolicach wyrka, jedynie Okularia przedkłada towarzystwo Epuzera nad  przebywanie  z "mamusią" ( wiadomo, kudy tam mła do błysku Epuzerowych ślepiów, że o innych walorach nie wspomnę ). Mam nadzieję że zaleganie wspólne odbędzie się bez ekscesów, mimo tego że Felicjan zionie miłością do świata jak co niektórzy funkcjonariusze najpowszechniejszego wyznania w naszej Cebulandii ( uwielbiam jak faceci w sukienkach, w koronkowych narzutkach i takich fikuśnych kapelusikach ćwierkajo że samiec to musi spodzień  nosić   - wiem, jestem złośliwa ale poziom hipokryzji niektórych funkcyjnych wnerwia a to nie pozwala mła się należycie odstresować ). Na miłosne zionięcie  Felicjana  przygotowała  ja sobie przy wyrku rękawice kuchenne, jakby  Felicjan  zaczął mocno emanować miłością to go spacyfikuje i będzie sobie zalegał w swojej bazie pod forsycją. Czarnule są grzeczne, nawet specjalnie się ostatnio  nie leją. Myślę że zawiązały pakt przeciw Felkowi bo podczas jego ostatnich pretensji o miejsce na wyrku dały mu odpór wspólnymi siłami (  co tak go rozwścieczyło  że musiałam interweniować ). Teraz patrzę na niego jak spokojnie podsypia przy klawiaturze, no anioł nie kot. Słodka niewinność, nikt nieznający go  bliżej nie uwierzyłby że to bydlak z piekła rodem i w dodatku  niewdzięczny. Tak, tak,  w domu to do Małgoś  - Sąsiadki umizganie się  odchodzi, z ciotką Elką i Cio Mary jest to samo, ale kiedy spotyka je na Podwórku to udaje  że ich nie zna. No jakieś obce baby się czepiają Jego Przebiegłości Władcy Podwórka.  Łazi na sztywnych łapach i zapada na  głuchotę, wybiórczą rzecz jasna   bo trzaśnięcie drzwi lodówki  słyszy. Tyż mam stosowną  pioseneczkę "Mistaken For Strangers" , nieco późniejszą ale w klimacie indie rock  ( no prawie jak New  Wave, he, he, he ).


Podczas zalegania mła  będzie  sobie poczytywać i nawet  może coś  obejrzy z neta. Tylko takiego żeby zwojów  jej  nie przegrzało.  Może jakieś  stare  filmidła  w myśl zasady inżyniera Mamonia - "Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No… To… Poprzez… No reminiscencję." Mła  ma parę pozycji do których  chętnie  by wróciła: w cyklu zrozumieć brexit  obejrzałaby sobie "Brassed Off', taki film sprzed niemal ćwierć  wieku w którym grał Pete Postlethwaite, jeden z moich ulubionych brytyjskich aktorów, następnie "Billy Elliot" bo ten film mła  zawsze dobrze robi na jestestwo i "The Full Monty", dla rozebranych facetów rzecz jasna, he, he, he. Może obejrzę sobie też "Le Grand Bleu", to jest jeden z tych filmów do których lubię wracać bo odkrywam w nich cóś nowego, czasem nawet zaskakującego. Mój boszsz... to starocie ale ani padaczki od szybko zmieniających się marvelowych ujęć nie dostanę, ani nie będę się zastanawiała o co kaman i jaką to grę tym razem przeniesiono na ekran. Taka rozrywka dla pani starszej. A niedługo wybiorę się do  kina na  nowy film Tarantino, jak  podreperuję trochę  stan organizmu i budżet. Na zakończenie  wpisu  możecie sobie  posłuchać prawdziwe antycznej muzyczki - "Life Is Strange". Piosneczka też z tych które da się podpiąć  pod każde czasy. Obrazków dziś nie ma bo macie muzyczkę.



Viewing all articles
Browse latest Browse all 1481

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>