Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1479

Alcatraz zacieniony - początek lipca

$
0
0
Alcatraz wygląda okrutnie "po całości" i znośnie fragmentami ( niewielkimi ), które są "podpielone" i obsadzone cieniolubami. Podpielenie jest zresztą niedokładne bo przeprowadzane z doskoku, w związku z tym na zdjęciach widzicie ogród żyjący po swojemu, z siewkami nie zawsze pożądanych przeze mnie roślin. Na szczęście jest też całkiem sporo siewek roślin pożądanych i dobrze bo nie jest rzeczą  prostą i tanią obsadzić dość duży ogród jakim jest Alcatraz. No i  przy tym sianiu się miodunek, brunner czy fiołków zawsze może trafić się roślina tak urodna że godna będzie nazwy odmiany. Na niektóre siewki więc  chucham i dmucham, licząc na to że w przyszłości wyprodukują coś interesującego a kto wie czy i niepowalającego. Oczywiście mogą  trafiać się i brzydale, taki samosiew to zawsze loteria ( he, he, he,  zawsze ciągnęło mnie do zielonych stolików, teraz uprawiam hazardowo zielone ogrody ). Niestety nic nie sieje się tak jak rośliny za którymi nie przepadam, nerw mam gdy widzę nowe, czarujące kępy nawłoci czy wesolutko zielone sadzoneczki podagrycznika. Złe się wtedy we mnie  budzi,  Roundup zalewa mi mózg i czuję  że jeszcze chwila  i wylezie ze  mnie Chemiczny Ali. Oddycham wolniej, zamykam ślepia i cedzę do siebie "To tylko roślina - nie jest to oprawca zwierząt czy ludzi, nie polityk, nie urzędnik o ilorazie inteligencji niższym niż ma przeciętny obywatel, tylko zwyczajna roślina!". Po jakiejś minucie ochota na bycie glancystą ( wicie rozumicie - ogródki na glanc ) mi przechodzi i wracam do pięknie nieuporządkowanego realu wolna od chęci masowego mordu roślin i przy okazji jeszcze paru innych stworzeń obrywających rykoszetem.




Przyglądam się nieco uważniej moim paprociom, w tym roku wiele z nich zaczyna wyglądać po paprociowemu. Frondy są wreszcie takie jak być powinny, u niektórych gatunków  i odmian dochodzenie "do siebie właściwej" ( używam  formy żeńskiej boć to paproć ) trwało parę lat. No cóż, urok  hodowli tkankowej - rośliny tak uprawiane są  dostępne dla rzeszy ogrodników ale ilość odbija się na jakości,  roślina  z in vitro potrzebuje więcej czasu żeby dojrzale wyglądać. Rzecz jasna wśród  paproci są gatunki które Alcatraz  hołubi i takie z którymi złośliwie odmawia współpracy. Ku mojemu wielkiemu żalowi paprocią której Alcatraz  nie lubi jest "Okanumka"  czyli wietlica uszkowata Athyrium otophorum var. okanum. Mam podejrzenia że  gleba mojego ogrodu jest dla niej zbyt ciężka. Sadzę ją w różnych miejscach w nadziei że wreszcie trafię i będzie wielkie och! Jak na razie nie trafiłam i jest wielkie łeee ale jestem  ogrodnikiem upartym i zaprawionym w zielonych bojach, łatwo się nie poddam. Wymyśliłam sobie przegnanie trawska z byłego Ciepłego Monstrum i tam w klimatach iglaczo - brzozowych zainstalowanie  wybrednej  "Okanumki" . Hym, nie wiem kiedy dam radę wykonać umyślone nasadzenie, mam od cholery innej ogrodowej roboty o mniej przyjemnych  codziennych obowiązkach ledwie wspominając ( brrr... aż się otrząsam na  zestawienie słów  ogród i obowiązek ). Szczęśliwie istnieją paprociowe samograje, taka nagroda paprotnego  pocieszenia rosnąca bezproblemowo nawet na niespecjalnie ciekawym stanowisku.  Wietlica 'Ocean Fury'  ( na zdjątku powyżej  ) robi u mnie za pocieszycielkę strapionych, twarda z niej sztuka.





No a jak tam z kfiotami w tym zacienionym Alcatrazie? Nijak, ogród cienisty wielkie kwitnienie przeżywa  wiosną, przed rozwojem liści drzew. Taka jego fizjologia, że tak rzecz ujmę. Nie znaczy że nic nie kwitnie ale to raczej w miejscach półcienistych. W nieco głębszym cieniu  rozwijają się teraz kwiaty świecznicy sercolistnej ( kiedyś to się zwało Cimicifuga cordifolia teraz pewnie jest
Actaea cordifolia albo jakoś tak podobnie ) a za magnolką na byłym Landrynie kwitną jarzmianki Astrantia major ( na zdjątku powyżej chamski gatunek, lubię go najbardziej bo ma jasne kwiaty ). Po przeciwnej stronie ogrodu nadal pojawiają się kwiaty powojników bylinowych  Clematis integrifolia i kwiaty rutewek ( chmury kwiatków  rutewki 'Elin' bujają tak wysoko że  głowa żadnego faceta nie ma szans znaleźć się na takim poziomie  - koniecznie w tym roku muszę rozsadzić tę rutewkę, marzy mi się ona  na Landrynie ). Niedługo pojawią się  kwiaty tojadu lisiego i śliczne małe kwiaty anemonopsisów. No i dzięki Wielkiemu Ogrodowemu za dzwonki, pociechę serca!
Ot i tyle o zacienionym Alcatrazie. A teraz z czystym sumieniem, wolna od obowiązków ( z  wyjątkiem  jednego - nieustannego zabawiania kotów ) udaję się do ogrodu.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 1479

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>