Quantcast
Channel: Blog w zasadzie ogrodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1482

Takie tam grudniczenie

$
0
0


No i prawie koniec pierwszej dekady grudnia. Dobrze że tak szybko ten grudzień jej  leci bo  mła cierpi z powodu ciemności zapadającej zbyt wcześnie. Mła sobie z tego powodu  współczuwa ale i tak  ma dobrze, w Skandynawii noc cóś dłuższa. Zarządziłam chałupny czas zimowy i w związku z tym zmieniłam wystrój  łóżkowy. Kocyk panterka i jesienne poduchy po wypraniu powędrowały do szafy, czas na bielo - beże i spanko w "świątecznej" pościeli ( oczywistą oczywistością jest kto pierwszy pojawił się na świeżo założonej pościeli - absolutny nielegal i wogle niesubordynacja z tych zagrożonych wpisaniem  w zeszycik ). Na fotkach wyżej ostatnie jesienne zalegania, państwo  kotostwo znów zajęło  wyro i miało do mła pretensje że ma takie  głupie zachciewajki typu przespać by się gdzieś. Na fotkach poniżej sesja "zimowa", dla mła niby zostało miejsce "w nogach" ale kiedy mła chciała skorzystać  to już go nie było. Jak widzicie na załączonych obrazkach na  moim wyrku nie tylko kocie chrapanie się odbywało ale trwało w najlepsze życie towarzyskie ( Mrumi basałykował  a Okularia prezentowała wdzięki Pasiakowi, któren cóś nie był zainteresowany, Szpagetka i Sztaflik warczały na resztę stada, zgodnie,  co im się bardzo rzadko zdarza ). Mła  by się nawet w owo życie towarzyskie włączyła tylko  nie ma za bardzo gdzie  się wślizgnąć a koty raz zdobytego terytorium tak łatwo nie odpuszczają. A przeca wszystkie majo swoje  własne spanka, miękusie  podusie i koszyczki. Jednakże  to widać  nie to samo co zdobyczne wyro.

 

Na dworze jesienność jeszcze  po całości ale zapowiadają jakieś  śniegi. Hym... ciekawe jak długo się te śniegi mogą utrzymywać przy plusowej temperaturze, mła  cóś się zrobiła  niewierząca w białą okrywę. Za to jest jak najbardziej wierząca w  gołoledź. Na razie u niej ta zima klimatyczna  wygląda tak cóś jesiennie,  na berberysach są jeszcze listeczki w czerwieniach i pomarańczach, ambrowiec jest nadal wściekle zielony jak rozjuszona rzekotka zielona a śnieguliczki obsypane są białymi owockami. Pomarańczowe i złote są rejony zarośnięte przez ogniki, ich owoce  utrzymują się dość długo, podobnie jak owocki płożącej irgi.  Z mojej wysokiej irgi owocki powoli zaczynają opadać albo któś je wyżera. Mła teraz oko głównie zawiesza na swoich  chojaczkach, mają ładną,  żywą  zieleń a to jest to czego w obecnej  porze mła  bardzo  potrzebuje. Co prawda w domu tyż porasta zielone ale ono jakieś takie mniej  do mła przemawiające. Paprocie zasłoikowane i bluszcze przypominają jej  miłe sercu letnie klimaty ale z kaktusów  to mła cóś mało lata wyciąga, zbyt egzotyczne towarzystwo.  Mła jednak w kaktusowym temacie  nie odpuszcza, do nowego  kłujaczka za  3.50 peelena zakupiła była doniczuszkę za 4 złocisze. Na bogato znaczy było bo oprawka o 50 groszy droższa od klejnociku. Oczywiście kłujaczek, którego mła kupiła należy do pospolitego gatunku Suculent mix. Wicie rozumicie zakup za całe 7.50 ale mła się czuje jak nałogowy palacz po pierwszym zaciągnięciu. Mła w tym roku brakowało zielonych zakupów. No bo one i owszem były  ale w rozpuście zielonej to mła się nie tarzała.



W ogóle ten sezon taki jakiś niewydarzony i to nie tylko ogrodniczo. Przeca gdyby  mła  się na dziko nie uparła coby do Italii jechać na wakacyjny łodpoczynek to w ogóle  byłoby siedzeniowodupowo i smętnie  bo bez oddechu od codzienności. A teraz znów mła się plany zmieniają i mła nie wie czy jej Andaluzja wiosenna wypali i czy czasem nie trza będzie przenieść  imprezki na jesień. No a na jesień  to mła planowała całkiem inszą inszość a Andaluzja  przemawiała do niej wizją kwitnących drzew  migdałowych. Jednakże  nie wszyscy zwiedzacze mogą wziąć urlop w tym terminie co to  jej odpowiada   a pracę zarobkową trza traktować serio i w związku z tym kichowato. Mła się  będzie musiała bardzo solidnie zastanowić nad proponowanym jesiennym zwiedzaniem bo oglądanie spalonej letnimi upałami Grenady czy Sewilli to niespecjalnie jej leży. Jesienią to mła bardziej kuszą insze rejony i mła będzie się musiała upewnić  czy innym zwiedzaczom  jej pomysły podróżnicze się podobią. Mła jeszcze przemyśli czółko marszcząc, mety w  każdym razie  w Andaluzji  sobie zapisała, plan wycieczki ułożyła i zaklęła Mamelonu żeby za wszelką cenę wyleczyła uczulenie ( w związku z czym Mamelon popija piołun  z jeszcze inszym paskudztwem, co znosi dzielnie ). A mła snuje  sobie snujki podróżnicze.


Mła nadal pakuje prezenta i usiłuje robić cóś na kształt magii świąt za pomocą starych i  nowych olejków ( mła musi  dokupić jeszcze olejku bergamotowego, on pasi niemal do wszystkiego ). Kotom wyraźnie się podoba to nawanianie, mła zastanawia się czy aby im  nie sprezentować  na święta  olejku z kocimiętki. Mocno się zastanawia  bo towarzystwo i tak jest cinżkie  do  opanowania a po nawaleniu się kocimiętką może być wobec mła na jeszcze bardziej bezczelne  niż do tej pory. Hym... może ta mirra z sandałowcem,  z mirtem, neroli i bergamotką  wystarczy kotom  i mła do szczęścia? Kiedy  mła do tego  upiecze pierniczki to  będzie woniało wystarczająco pięknie w chałupie. Mła zapali sobie świeczuszki i puści w niepamięć ten szklany świecznik który tak głupio "stał na drodze" kiedy Mruciu i Pasiak spieszyli się na dwór coby Ocelotowi 2 wymiauczeć  że jest kretynem. Co prawda świecznik na stole rzecz normalna, biegające po stole koty  to niekoniecznie ale co tam, Ocelot 2  nie będzie pluł nam w twarz! Poza tym jest podejrzany o wyprowadzenie Okularii w miejsce gdzie podłapała kleszcza ( w grudniu! ), którego madka wyczuła podczas  kontroli pchelnej.  Pchłów niet ale kleszczu opity. Cóś się  te insekty w tym roku zdziwnym zdziwniły. Po mojemu  to powinny dawno ajciu pójść  a nie żywinę męczyć.

P.S. Z  ostatniej  chwili - mła znów zakupoholizm ogarnął,  za całe  10 złociszy nabyła 46 cebulek krokusowych w Leroju, cóś tak wychodzi ciut powyżej 20 groszy za cebulkę. Teraz mła musi poczekać na falę ciepła. W muzyczniku macie  dziś piosenkę życiową, do mła szczególnie przemawia  fraza "podatki uiszcza się też".


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1482

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>